Dlaczego dzieci się tną?

autor Felicja Domańska
97 x czytano

Presja społeczna, stres, brak akceptacji to tylko kilka powodów, które mogą wpłynąć na kondycję psychiczną młodych ludzi. Co zrobić, gdy odkryjesz, że Twoja pociecha się tnie? Co świadczy o tym, że dziecko się tnie i jak pomóc mu radzić sobie z problemami? Podpowiadamy.

Dlaczego dzieci się samookaleczają?

Wielu młodych ludzi wybiera samookaleczanie jako sposób na wyrażanie silnych emocji, z którymi trudno jest im sobie poradzić. Często dzieci zmagają się z presją społeczną, niską samooceną czy też problemami rodzinnymi prowadzącymi do uczucia bezradności. Niejednokrotnie wygórowane wymagania rodziców lub brak akceptacji ze strony rówieśników sprawiają, że ból fizyczny wydaje się w danej sytuacji łatwiejszy do opanowania niż emocjonalny. Niektóre dzieci starają się w ten sposób zwrócić uwagę otoczenia na swoje trudności lub znaleźć ulgę w napięciu. Czasami akt samookaleczenia wynika z chęci odzyskania kontroli nad swoim życiem i w gruncie rzeczy jest cichym wołaniem o pomoc. Warto również wziąć pod uwagę, że na to, dlaczego dziecko się tnie, mogą mieć wpływ problemy psychiczne, z którymi się zmaga młody człowiek, takie jak np. depresja czy lęki. Wspieranie osób, które się okaleczają, wymaga zrozumienia złożoności sytuacji, w jakiej się one się znajdują.

Co może wskazywać na to, że dziecko się tnie?

Symptomy samookaleczania u dzieci mogą przejawiać się w noszeniu ubrań z długimi rękawami lub nogawkami nawet w ciepłe dni. Jest to sposób na ukrycie ran i blizn. Dzieci, które się tną, zwykle przejawiają wzrost izolacji społecznej. Unikają one też aktywności wymagających odkrywania ciała, takich jak np. basen czy zajęcia sportowe. U samookaleczającej się młodzieży mogą również występować nagłe zmiany nastroju, drażliwość lub niepokój. Rodzice powinni także zwrócić uwagę na to, czy w pokoju dziecka pojawiają się nietypowe przedmioty, m.in. żyletki czy też ostre narzędzia. Rany u dziecka zwykle pojawiają się w typowych miejscach, takich jak nadgarstki, ramiona czy też nogi. Często młody człowiek tłumaczy się w sposób, który wydaje się niespójny i chaotyczny. Utrzymywanie z dzieckiem otwartej komunikacji i baczna obserwacja codziennych nawyków mogą pomóc rodzicowi wykryć ten problem na wczesnym etapie.

Jak pomóc dziecku, które się samookalecza?

Rozmowa z dzieckiem na temat jego uczuć i trudności to pierwszy krok w udzieleniu wsparcia. Ważne jest, aby zrozumieć, co kryje się za zachowaniem młodego człowieka i unikać osądzania. Warto udać się z dzieckiem do specjalisty, który pomoże mu radzić sobie z emocjami i nauczy je bezpiecznych sposobów wyrażania siebie. Tworzenie bezpiecznego otoczenia i regularne monitorowanie sytuacji to działania pozwalające czuć się dziecku bezpiecznie. Ważne, aby wspierać i zachęcać je do wyrażania uczuć w sposób, który nie szkodzi. Dbanie o pozytywną komunikację i budowanie wzajemnego zaufania pomoże młodemu człowiekowi otworzyć się na pomoc.

Dobrym pomysłem może być zachęcanie dziecka do wyrażania uczuć poprzez twórcze działania, takie jak sztuka czy pisanie, które mogą stanowić alternatywę dla samookaleczania. Warto również zdobyć wiedzę na temat problemu, by móc rozpoznać sygnały ostrzegawcze i udzielić młodemu człowiekowi właściwej pomocy. Nie należy ignorować żadnych oznak samookaleczania, ponieważ dziecko musi wiedzieć, że nie będzie osądzone, a jego ból zostanie potraktowany poważnie. Świadomość, iż w trudnych chwilach może ono liczyć na wsparcie, zwiększa szanse na przezwyciężenie problemu.

Obecnie coraz więcej młodych ludzi potajemnie się okalecza. Najczęściej wynika to z presji społecznej i niskiego samopoczucia dzieci. Jak myślisz, jak można pomóc współczesnej młodzieży? Jak zadbać o zdrowie psychiczne dzieci? Czekamy na Twoje sugestie w komentarzu.

podobne tematycznie

zostaw komentarz