Wysprzątany dom i czas dla siebie, czy to możliwe? Zorganizuj efektywnie czas w ciągu dnia i zapanuj nad domowym chaosem.
Wykorzystaj poranki
Czas, kiedy dziecko jeszcze słodko śpi, możesz spożytkować bardzo efektywnie. Rano jesteś pełna energii, wyspana (o ile dziecko na to pozwoliło w nocy), masz dość sił, by po kobiecemu zrobić kilka rzeczy jednocześnie. Wstaw pranie, zrób w tym czasie śniadanie, zaplanuj obiad, przetrzyj kuchenne blaty lub wytrzyj kurze w pokoju. Jeśli masz pewność, że twoje dziecko pośpi jeszcze godzinkę lub dwie, możesz przetrzeć podłogi. Jednak nie porywaj się z motyką na słońce, okien raczej nie zdążysz umyć. Wykonaj te prace, które są najbardziej energochłonne, ale nie są głośne. Jeśli dziecko pośpi dostatecznie długo, zdążysz jeszcze wypić ciepłą kawę.
Popołudniowa drzemka
W zależności od pory roku i wieku dziecka może trwać kwadrans lub nawet trzy godziny. Bywają też dzieci, które nie mają uregulowanego trybu dnia i długość ich drzemki zawsze jest niespodzianką dla rodziców. Popołudniowy sen jest płytszy, dziecko łatwiej się wybudza, dlatego zaplanuj takie czynności, które możesz w każdej chwili przerwać i odłożyć na później. Podlej kwiatki, wyczyść domowe bibeloty (możesz to robić, siedząc wygodnie w fotelu i zerkając jednym okiem na telewizor), poukładaj porozrzucane rano zabawki, umyj wannę, zlew i zlewozmywak. Jeśli rano nie zdążyłaś, rozwieś pranie. Zjedz spokojnie obiad i odpocznij, zanim dziecko się obudzi.
Dobranoc, skarbie
Kiedy twoja pociecha zaśnie, prawdopodobnie ty też nie będziesz miała za dużo siły. Na wieczór zostaw sobie prasowanie, napełnienie zmywarki i ewentualne poskładanie ponownie rozrzuconych zabawek, jeśli masz na to siłę i ochotę. Pamiętaj, że ty też masz prawo poczuć się zmęczona i nie mieć siły na generalne porządki. Bądź dla siebie dobra, odpuść. Przeczytaj kilka stron książki i idź spać.
Większe porządki
Nie planuj generalnych porządków, kiedy jesteś sama w domu z dzieckiem, które nie ma jeszcze pięciu lat. Mało realne, by udało ci się zrealizować wszystkie zamierzenia. Żeby szybko i efektywnie posprzątać, musisz zostać sama w domu. Wykorzystaj sobotę i poproś męża, by zabrał dziecko na spacer. Nie do drugiego pokoju, gdzie może cię w każdej chwili zawołać, bo wtedy nie będziesz mogła spokojnie pracować. Niech wyjdzie z dzieckiem, na przykład w czasie popołudniowej drzemki, na minimum dwie godziny. Ewentualnie może wybrać się z dzieckiem do babci. Obie strony powinny być zadowolone, a ty co prawda napracujesz się fizycznie, ale przy okazji psychicznie odpoczniesz. Kiedy zostaniesz sama, możesz umyć okna, odkurzyć mieszkanie (małe dzieci często boją się odkurzacza), umyć łazienkę i kuchnię. Znajdziesz też czas na wyrzucenie śmieci i posegregowanie słoików w piwnicy.
Pomoc z zewnątrz
Jeśli czujesz się zmęczona ciągłymi pracami domowymi, nieregularny sen dziecka jest dla ciebie źródłem stresu i w rezultacie nigdy nie jesteś zadowolona z efektów swojej pracy, rozważ zatrudnienie pomocy domowej (www.pomocedomowe.pl), która posprząta za ciebie. Nie obawiaj się, taka postawa nie świadczy o twoim lenistwie i nieporadności. Jest raczej powodem do zadowolenia. Twój dom jest posprzątany, w każdej chwili jesteś gotowa na przyjęcie gości, a dodatkowo masz czas dla siebie i dziecka. Bo szczęśliwa mama to wypoczęta mama.
1 komentarz
W sumie niezłe pomysły. Nie wiem jak to jest, ale mam wrażenie, jakby w miarę upływu lat dni stawały się coraz krótsze. Kiedyś był czas na wszystko, a teraz często okazuje się, że nie ma go na nic.