Jak zachęcić dziecko do jedzenia? 4 sposoby na niejadka

autor Janusz Goszcz
286 x czytano

Każdego dnia spędzasz mnóstwo godzin w kuchni, by przygotować dla Twojej rodziny coś pysznego na śniadanie, obiad czy kolację, a Twoje dziecko znów nie chce jeść. Nie pomagają zachęty, prośby i różne sztuczki? Jesteś zła i sfrustrowana, ponieważ masz wrażenie, że Twój maluch znów będzie chodził głodny? Sprawdź, w jaki sposób zachęcić dziecko do jedzenia i co zmienić w swoim postępowaniu.

Jakie są najczęściej popełniane błędy podczas karmienia dziecka?

Za mamusię, za tatusia, za babcię… Jak co dzień Twoje dziecko nie chce nawet spróbować tego, co ugotowałaś, a Ty stosujesz przeróżne sztuczki, by choć kilka razy otworzyło buzię. W telewizji leci więc ulubiona bajka, na stole leżą przeróżne zabawki, a Ty masz już dość całej sytuacji. Taki scenariusz z pewnością jest znany większości rodziców, pora więc wprowadzić kilka zmian, by codzienne karmienie nie było męczarnią dla Ciebie i dziecka. Na początku zastanów się, czy nie popełniasz podstawowych błędów.

Dorośli bardzo często zapominają, że żołądek dziecka jest innych rozmiarów niż nasz, dlatego nasze pociechy powinny zjadać o wiele mniejsze porcje. Ponadto podstawowym błędem popełnianym przez mamy jest przekupywanie malca słodyczami – w ten sposób stają się one jeszcze bardziej atrakcyjne i malec, zajadając smakołyki z pewnością straci apetyt. Zastosuj się do naszych sprawdzonych sztuczek, a z pewnością wspólne posiłki staną się o wiele przyjemniejsze.

Dziecko jedzące zupkę

1. Stałe pory posiłków

Dzieci lubią uregulowany tryb życia, dlatego też wprowadź stałe pory posiłków. Nie podawaj na siłę dziecku różnego rodzaju przekąsek, nie dokarmiaj go przy każdej nadarzającej się okazji – w ten sposób maluch nie najada się porządnie, ale nie jest też na tyle głodny, żeby ze smakiem zjeść obiad. Zrezygnuj z podawania dziecku słodyczy i każdego dnia zasiadajcie o tej samej godzinie do stołu, a dziecko zje z apetytem to, co przygotowałaś.

2. Kolorowe naczynia

Kup dziecku kolorowe talerzyki, kubeczki z ulubionymi postaciami z bajek. Dziecko z przyjemnością zje zupę, chociażby po to, by dowiedzieć się, jaka postać ukryła się na dnie talerzyka. Ponadto będzie czuło się wyróżnione i doceni to, że jego naczynia są inne niż reszty domowników.

3. Atrakcyjny wygląd

Zerwij na zawsze z przygotowywaniem nudnych, tak samo wyglądających posiłków. Kanapki w kształcie motylka, z buzią kotka, myszki, czy innego zwierzątka są doskonałym sposobem na to, by Twoje dziecko zjadło warzywo czy owoc. Jeśli natomiast nie przepada za nabiałem, który jest tak ważny w jego diecie, ulep z serka bałwanka, czy myszkę, które bardzo szybko znikną z dziecięcego talerzyka.

4. Wspólne gotowanie

Jeśli Twoja pociecha jest już na tyle duża, zaangażuj ją do przygotowania wspólnych posiłków. Dziecko będzie dumne, że mogło Ci pomóc i przyrządziło coś pysznego, dlatego o wiele chętniej zje coś, co samo przygotuje.

Bądź kreatywna, ponieważ dla maluchów najważniejsza jest zabawa. Unikaj zmuszania dziecka do jedzenia, co tylko zniechęci je do jedzenia. Naszym zdaniem warto uzbroić się w cierpliwość i pozwolić maluchowi przekonać się, że zdrowe posiłki mogą być smaczne. Jakie znasz inne sposoby na niejadka? Daj znać w komentarzu.

podobne tematycznie

3 komentarze

Hania 24 sierpnia 2016 - 05:34

Sądzę, że te wszystkie porady są bardzo przydatne. Prawda jest też taka, że niestety są dzieci, które jędzą tylko niektóre rzeczy, np. ubóstwiają makaron.gotujmy więc tak, by i on się znalazł w potrawie.

odpowiedz
Wera 26 sierpnia 2016 - 07:46

Córka mojej znajomej to potrafi zjeść nawet sam makaron… Ale już pomidora czy ogórka nie. Jak się maluch zaprze, to nic nie pomoże, a najgorszą rzeczą jaką możemy zrobić, to zmuszać go do jedzenia. Chyba najlepszym sposobem jest przyrządzanie obiadków razem z dziećmi (wiem, że dla rodzica to koszmar, ale trzeba się przemęczyć).

odpowiedz
Piza 21 sierpnia 2017 - 11:43

To niestety nie zawsze pomaga, warto zachęcać dziecko, ale nie zmuszać go niepotrzebnie. Syn znajomego jest niejadkiem, dostaje małe porcje, a nie zjada prawie nic. Ostatnio z całej miski rosoły wyjadł tylko mięso, a samego rosołu i makarony praktycznie nie tknął.

odpowiedz

zostaw komentarz