Co pobudza, wspomaga laktację?

autor Sandra Kożuchowska
708 x czytano

Karmienie piersią dziecka to temat rzeka, a ile osób tyle opinii i doświadczeń. Niestety często bywa i tak, że wiele kobiet, choć chce w ten sposób karmić, ma z tym duży problem. Proces laktacji nie jest prosty i wpływa na nieco wiele czynników. W jaki sposób można go pobudzić?

Dlaczego laktacja się osłabia?

Proces laktacji odbywa się inaczej u każdej kobiety. Niektóre nie mają z nią żądnych problemów, inne choćby bardzo chciały, nie są w stanie wyprodukować wystarczającą ilość pokarmu. To frustrujące, dlatego warto zastanowić się nad tym, dlaczego w ogóle się tak dzieje. Powodów może być tak naprawdę kilka. Po pierwsze nadmierna utrata krwi w czasie porodu – zazwyczaj jest to sytuacja przejściowa i wszystko normuje się w ciągu kilku dni.

Po drugie, problemem może być wystąpienie różnego rodzaju schorzeń, np. Policystycznych jajników, cukrzycy, chorób tarczycy i innym podobnych zaburzeń o podłożu hormonalnym. Innym, trzecim powodem może być także niedorozwój piersi, przez co ilość tkanki tłuszczowej jest niewystarczająca do tego, by móc produkować mleko. Jeszcze inną przyczyną mogą być przebyte operacje, zabiegi i urazy piersi. Inna kwestia to także psychika – jeżeli kobieta jest bardzo zestresowana czy przeżywa trudności emocjonalne, może to skutecznie blokować produkcję pokarmu.

Jak wspomagać laktację?

Jeżeli zauważa się, że laktacja jest niewystarczająca, to w pierwszej kolejności warto zastosować kilka podstawowych trików, aby ją pobudzić. Jeżeli jednak martwimy się, że jest to jednak większy problem, warto też pomyśleć o wizycie u specjalisty, który doradzi, co w takim wypadku można zrobić. Sposobów na poradzenie sobie z tym problemem jest kilka i zależne będzie to zarówno od naszej diety, stanu psychofizycznego, a także tego, jak często przystawia się dziecko do piersi oraz jakie techniki się stosuje.

przeczytaj także:  Karmienie piersią – do kiedy? Skutki długiego karmienia piersią

Mama i dziecko

Często opróżnianie piersi dla lepszej laktacji

Zgadza się – im częściej będzie się przystawiało dziecko do piersi, tym więcej pokarmu powinno być na zbyciu. Poniekąd jest to działanie psychologiczne, jako że często karmiąc, wysyła się wiadomość do mózgu o potrzebie dostarczania i produkcji mleka. Warto z też z tego powodu np. korzystać z laktatorów, by odciągać mleko. Karmić należy też o każdej porze dnia oraz nocy, a także pilnować, by dziecko zawsze ssało pierś co najmniej 10 minut i by w czasie karmienia opróżniało co najmniej jedną pierś.

Wpływ diety na laktację

Najczęściej o pożywieniu dla młodych matek mówi się w kontekście tego, jak wpływa to na zdrowie dzieci, ale warto pamiętać, że nie jest to jedyna właściwość. Duży wpływ na laktację ma także dieta, a to, co spożywamy, sprawi, że pokarmu będzie mniej lub więcej. Należy zrezygnować z kofeiny i innych mocnych napoi. Lepiej sięgać po marchew, czy owoce, a także napary ziołowe zwłaszcza z kopru włoskiego, chmielu, anyżu czy melisy.

przeczytaj także:  W jaki sposób karmienie piersią pomaga budować więź z dzieckiem?

Wpływ stanu psychofizycznego na laktację

Jeżeli chce się pobudzić laktację, bardzo ważne będzie także to, w jakim stanie psychofizycznym się znajdujemy. Młoda matka powinna być przede wszystkim wypoczęta, a co za tym idzie, konieczne będzie dostarczanie odpowiedniej ilości snu. Stres i nerwy także nie wpływają pozytywnie na laktację, warto więc ich unikać.

Jak jeszcze pobudzić laktację?

Czasami za słabą laktację odpowiada też niewłaściwa technika karmienia. Warto się wówczas skonsultować ze specjalistą, by sprawdzić, czy karmi się dobrze. Bywa i tak, że dziecko słabo je, ponieważ ma problem ze schwytaniem piersi i łapie ją nieprawidłowo, a przez to nie ssie tyle pokarmu, ile trzeba. Każde dziecko jest też inne – może wystarczy przed karmienie przytulić dziecko lub wypróbować inne techniki relaksacyjne.

podobne tematycznie

1 komentarz

Minnie 5 stycznia 2023 - 12:33

Ja na laktację piłam koper włoski :) ale moim zdaniem to wszystko siedzi w głowie….

odpowiedz

zostaw komentarz